Aktualności

Święcenia kapłańskie
Foto: archibial.pl

Święcenia kapłańskie

diakonia: Diecezjalna Diakonia Komunikowania Społecznego

Ostatnie dni miesiąca maja to w wielu diecezjach, w tym w naszej Archidiecezji Białostockiej, dni narodzin nowych kapłanów i diakonów. W tym roku w białostockiej Archikatedrze w piątek, 25 maja, abp Tadeusz Wojda, Metropolita Białostocki, wyświęcił siedmiu nowych diakonów, zaś w sobotę, 26 maja, sześciu nowych kapłanów.

Diakon to, jak sama nazwa wskazuje (gr. diakonos – sługa) ten, który służy. Katechizm mówi, że na diakonów ręce nakłada się nie dla kapłaństwa, ale dla posługi. Diakonat jest pierwszym, przed prezbiteratem i episkopatem, stopniem Sakramentu Święceń. Jego przyjęcie wiąże się z włączeniem do duchowieństwa diecezji, z przyrzeczeniem czci i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu i jego następcom, a także, jeżeli diakon ma zamiar w przyszłości przyjąć święcenia kapłańskie, jest na niego nakładany obowiązek nieustannej modlitwy brewiarzowej oraz przyrzeczenie celibatu.

Święcenia diakonatu dają świętą władzę błogosławienia i poświęcania (np. przedmiotów kultu), udzielania chrztu w formie uroczystej, błogosławienia małżeństw, przewodniczenia nabożeństwom za wyjątkiem Eucharystii, głoszenia homilii, a także czynią diakona zwyczajnym szafarzem Komunii Świętej. Strojem liturgicznym diakona jest stuła przewieszona ukośnie z lewej strony oraz dalmatyka.

O tym zaś kim jest kapłan i co może czynić pisać nie będę, ponieważ jest to każdemu wiadome. Podejmując jednak przy tej okazji refleksję o kapłaństwie odwołam się do dwóch łacińskich słów oznaczających kapłana właśnie – „sacerdos” i „pontifex”.

„Sacerdos” to ten, kto składa ofiarę i uświęca. To słowo uwydatnia wertykalną, pionową belkę kapłańskiego krzyża – belkę łączącą ziemię z niebem. Kapłan bowiem, dzięki przyjętym święceniom, „wstępuje” jak po biblijnej Drabinie Jakubowej do nieba, niosąc Bogu sprawy, dary i ofiary powierzonych swojej pasterskiej trosce ludzi, a zarazem „zstępuje” ku ziemi, niosąc ludziom otrzymaną od Boga łaskę, uświęcenie, którym szafuje w sakramentach.

„Pontifex” zaś to dosłownie budowniczy mostów. Pochylając się nad tym słowem kierujemy nasze myśli ku poziomej belce krzyża, tej horyzontalnej. Kapłan przecież nie pełni swojego urzędu w oderwaniu od ludzi, a jego posługa ma być realizacją „misji jednania”, o której pisał św. Paweł. Misją kapłana, mówiąc słowami ks. Krzysztofa Grzywocza, ma być nieustanne poszerzanie grona serdecznych przyjaciół Jezusa.

Jako jeden z nowowyświęconych prezbiterów Kościoła białostockiego proszę o modlitwę za nas wszystkich, byśmy byli wierni darowi, który otrzymaliśmy. Byśmy współpracowali z otrzymaną łaską, którą wyraża modlitwa konsekracyjna, wypowiedziana nad nami przez Księdza Arcybiskupa: „Odnów w ich sercach Ducha świętości, niech wiernie pełnią przyjęty od Ciebie, Boże, urząd kapłańskiego posługiwania drugiego stopnia i przykładem swojego życia pociągają innych do poprawy obyczajów”.

Oby osobista świętość, wierność w posłudze i budujący przykład życia były tym, co będzie charakteryzowało nasze kapłaństwo.

Z serca udzielam prymicyjnego błogosławieństwa!