Celebracja 5 kroku
| autor: Izabela Antoszczuk
SŁOWO BOŻE stanie się dla mnie światłem i życiem, jeżeli będę podejmował stały wysiłek zachowania go, pójścia za nim i czynienia go słowem życia: dlatego chcę karmić się nim jak najczęściej, szczególnie poprzez osobiste i wspólne z braćmi studiowanie Pisma Świętego.
Te słowa przyświecały nam podczas kolejnej celebracji kroków ku dojrzałości chrześcijańskiej.
Wsłuchani w słowa z Pisma świętego usłyszeliśmy historię o stworzeniu świata, historię powołania Abrahama oraz wizję Ezechiela, któremu Jahwe każe prorokować o kościach.
Ksiądz Marek Solniczek na początku swojej homilii pokazał nam że słowo życia objawia się w historii zbawienia jako ,,słowo życia”: jako słowo które stwarza życia; jako słowo wzywające do przymierza, którego znakiem jest potomstwo-przedłużanie i rozmnażanie życia; jako słowo, które wzbudza i wskrzesza do nowego życia. I co ważne Pan Bóg chce by Jego słowo było USŁYSZANE a nie czytane.
Zadawaliśmy sobie pytanie co ja robię ze słowem? Jak usłyszeć Pana Boga? Pierwsze i przede wszystkim to być sama na sam z Panem Bogiem, wyłączyć wszystko co przeszkadza. Wyłączyć się ze świata i zalogować się do Pana Boga. BÓG MÓWI W CISZY.
Kolejna ważną rzeczą aby słyszeć Słowo należy chcieć zmienić w pełni swoje życie. Bóg chce niszczyć nasze plany, układane przez nas, abyśmy uczyli budować się na nim, na Jego słowie.
BÓG MÓWI KONKRETNIE ALE MUSIMY CHCIEĆ USŁYSZEĆ.
Ksiądz Marek zachęcał nas również do tego aby mieć swój egzemplarz Pisma Świętego, aby przeżuć swój egzemplarz, aby się do niego przytulic to tak jak przytulic się do Pana Boga.
Na koniec usłyszeliśmy słowa Benedykta XVI, który mówi ‘Nasza wiara to nie wiara w osobę, ale to wiara w to co Pan Bóg obiecuje’.